Atopowe zapalanie skóry znane jako AZS oraz wszelkie inne odmiany alergii i uczuleń skórnych to temat bardzo szeroko poruszany na forach, w mediach społecznościowych i portalach dla kobiet. Jest to problem coraz bardziej powszechny a wpływ ma na niego wiele czynników: uwarunkowania genetyczne, żywność, zanieczyszczone środowisko oraz używane środki czystości i detergenty.
Walka ze zmianami skórnymi zaczyna się od wykluczenia z diety najpopularniejszych alergenów, często jednak jest to tylko jeden z elementów, który może pomóc w pozbyciu się uporczywego problemu, do tego stosujemy go zazwyczaj dopiero po pojawieniu się objawów. Tymczasem o nasze zdrowie możemy zadbać już dużo wcześniej, praktycznie od początku ciąży, a następnie przygotowując wyprawkę na niedługo przed porodem. Warto wówczas przemyśleć jakich środków czystości będziemy używały do prania czy zmywania. Żyjemy w wyjałowionych warunkach przez wszechobecną chemię, przez co nasza i naszych dzieci odporność jest znacząco osłabiona. Jest to o tyle ważne, że minimalizując ilość detergentów, substancji zapachowych i innych chemicznych dodatków, z którymi kontakt mamy w czasie w ciąży a później ma z nimi nasze dziecko, zmniejszamy ryzyko wystąpienia alergii.
Alternatywą dla produktów chemicznych mogą być produkty biologiczne (nie mylić z bio), czyli takie, które skomponowane są wyłącznie z substancji występujących w naturze, pozyskane w procesach biotechnologicznych. Do tych substancji zaliczyć można: mikroogranizmy saprofityczne odpowiedzialne za usuwanie martwej materii organicznej; biosurfaktanty, czyli związki powierzchniowo czynne pozyskiwane z roślin i grzybów – rozpuszczające zanieczyszczenia; enzymy; naturalne kwasy oraz różnego rodzaju minerały i pierwiastki, np. magnez.
Co więc ma nam do zaoferowania natura?